Pierwszego dnia zwiedziliśmy ruiny zamku Krzyżtopór. Zamek ten uznawany jest za życiowe dzieło podkomorzego sandomierskiego – Krzysztofa Ossolińskiego. Budowano go w latach 1627-1644. I wówczas był największym zamkiem w całej Europie. Z całą pewnością po wzniesieniu pałacu panował w nim przepych i bogactwo – zapełniony był drogocennymi rzeźbami, wyjątkowymi obrazami czy zdobnymi meblami i dywanami. Nie jest to pewną informacją, lecz najprawdopodobniej w ośmiobocznej wieży centralnej znajdowało się nawet ogromne akwarium z niemal setką kolorowych ryb w swoim wnętrzu. Dno tegoż akwarium miało być jednocześnie sufitem sali balowej. W zamku tym do dzisiaj można spotkać Białą Damę, która cierpliwie czeka w podziemiach na swojego księcia.
Kolejnym punktem wycieczki była fabryka porcelany w Ćmielowie. Ćmielowskie Zakłady Porcelany wytwarzające do dzisiaj porcelanę należą do najstarszej w Polsce grupy fabryk wyrobów ceramicznych. Jej początki sięgają roku 1790. Obecnie fabryka porcelany produkuje unikatowe i przepiękne zastawy stołowe, figurki, wazony, a nawet obrazy. Większość wyrobów jest ręcznie zdobiona, co nadaje im wyjątkowego charakteru. W Ćmielowie mieliśmy okazję samodzielnie wykonać krok po kroku porcelanowa różę. Takie warsztaty pozwoliły nam poznać właściwości porcelany i pobawić się w małych artystów.
Późnym popołudniem dotarliśmy wreszcie do Sandomierza. Pierwsze spotkanie z tym miastem rozpoczęliśmy od spaceru wąwozem królowej Jadwigi, skąd dotarliśmy do zamku. Następnie przechodziliśmy przez Ucho Igielne. Legenda głosi, że jeśli osoba przechodząca przez tę furtę ma nieczyste sumienie, to ucho zamyka się. Nam się udało bez szwanku przecisnąć przez wąskie przejście, a stamtąd doszliśmy do słynnego pierścienia z krzemieniem pasiastym. Pomnik nawiązuje do dawnych czasów, gdy na Ziemi Sandomierskiej prowadzone było wydobycie krzemienia pasiastego, jak również do tego, że była ona pierwszym miejscem, w którym zaczęto wykonywać biżuterię z jego wykorzystaniem. Od 2007 r. Sandomierz uznawany jest za Światową Stolicą Krzemienia Pasiastego.
Po spacerze pojechaliśmy się do naszego hotelu, gdzie zjedliśmy obiadokolację i udaliśmy się na odpoczynek. Następnego dnia ruszyliśmy na dalsze zwiedzanie miasta. Wtorek przywitał nas przepiękną pogodą, dlatego ochoczo zwiedzaliśmy kolejne atrakcje Sandomierza: rynek Starego Miasta, Bramę Opatowską z XIV-XVI w., która należy do grona najlepiej zachowanych bram miejskich w Polsce. Wdrapaliśmy się na szczyt bramy, gdzie z tarasu rozciąga się wspaniały widok na panoramę miasta. Następnie gościliśmy w Zbrojowni Rycerskiej Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej. Ostatnim punktem naszej wycieczki była Podziemna Trasa Turystyczna. Po krótkim spacerze nad Wisłą i obowiązkowych lodach udaliśmy się w drogę powrotną.
Wszystkim polecamy wizytę w Sandomierzu i okolicach. To urokliwe miasto kryje w sobie wiele wspaniałych zabytków, legend i tajemnic. Warto tam pojechać!
RSZ